Synchronizacja gaźników w Kawasaki Zephyr 550
Witajcie,
Po przygotowaniu sobie podstawowego narzędzia opisanego wcześniej (tutaj) można zabrać się za synchronizację.
Przygotowujemy pozostałe narzędzia. Potrzebne są do tego oprócz wakuometrów: klucz 10mm (do odkręcenia baku), płaski wkrętak (aby pomóc sobie nim przy zdejmowaniu wężyków i zaślepień), wkrętak krzyżakowy, rękawiczki robocze (aby się nie poparzyć) oraz małe kombinerki.
Dobrze jest też postawić moto w pionie. Ja osobiście stawiam na stojaku pod tylny wahacz.
Pierwszą rzeczą którą trzeba zrobić to rozgrzać silnik do temperatury pracy.
Następną rzeczą którą musimy zrobić jest demontaż baku. Trzeba zdjąć kanapę i odkręcić dwie śruby mocujące bak (z tyłu baku). Potem unosząc lekko tył baku należy odpiąć wężyk podciśnienia, wężyk paliwa (kranik musi być w pozycji ON lub RES – jak będzie na PRI to poleci nam duuuużo paliwa) oraz złącze od wskaźnika paliwa. Jest jeszcze jeden wężyk który należy odpiąć, ja go nie odpinałem(więc nie wiem czy stamtąd poleci paliwo) bo i tak wykorzystałem bak jako źródło paliwa do synchronizacji. Będzie to widać na zdjęciach niżej.
Jak już jest odpięte co trzeba zdejmujemy bak unosząc jego tylną część do góry i przesuwając go do tyłu jednocześnie. I gdzieś odkładamy.
Ja położyłem bak nieco z tyłu w poprzek tak aby móc podłączyć wężyk paliwa(przeprowadziłem go przez środek ramy). W momencie gdy odpalałem moto kranik przestawiałem na PRI, a po zgaszeniu od razu na ON (z wiadomych względów).
Teraz zależnie od wersji motocykla do pozostałych króćców od podciśnienia podłączone są wężyki podciśnienia lub są zaślepione gumową nasadką.
Zdejmujemy je pamiętając (lub zapisując) gdzie co było. Na zdjęciach będzie widać gdzie są podłączone wężyki od wakuometrów. Następnie podpinamy do tych króćców wężyki od wakuometrów pamiętając o kolejności.
Do synchronizacji gaźników służą 3 śrubki.
Jak już wszystko gotowe, nadchodzi czas na odpalenie moto. Więc odpalamy.
Chwilę czekamy aż wskazówki w wakuometrach się ustabilizują (przestaną rosnąć).
Ustawiamy wolne obroty zgodnie z wersją motocykla na 1300 lub 1500(USA) obrotów.
Teraz lekka przegazówka i znów czekamy aż się ustabilizują.
I teraz regulujemy:
- Patrząc na wskazania wakuometrów przekręcamy śrubę między pierwszą parą aby uzyskać równe wskazania.
- Poprawiamy wolne obroty do nominalnej wartości.
- Przegazówka
- I znów patrzymy na pierwszą parę, jak jest ok to dajemy silnikowi trochę ochłonąć i przechodzimy dalej, jak nie wracamy do punktu 1.
- Tym razem zajmujemy się drugą parą. Odpalamy silnik, sprawdzamy wolne obroty i jak w\ przypadku pierwszej pary regulujemy aby uzyskać równe wskazania.
- Znów poprawiamy wolne obroty.
- Przegazówka.
- Patrzymy czy ok. Jak dla drugiej pary wskazania są równe dajemy silnikowi trochę ochłonąć i przechodzimy dalej, jak nie to wracamy do punktu 5.
- Teraz czas na regulację między parami. Znów odpalamy silnik i sprawdzamy wolne obroty.
- Środkową śrubką regulujemy synchronizację między parami. Doprowadzamy do równych wskazań na wszystkich wakuometrach.
- Poprawiamy wolne obroty i przegazóweczka.
- Czekamy aż się ustabilizują wskazania wakuometrów i dajemy silnikowi chwilę (tak z 20s) popracować.
- Jak jest ok to możemy się cieszyć zsynchronizowanymi gaźnikami. Jak nie powracamy do regulacji.
I tu jest pewna UWAGA, przy regulowaniu pary mogą się znów rozjechać, i za każdym razem trzeba kontrolować całość. W przypadku gdy któraś z par się rozjedzie, musimy to poprawić. - Gasimy moto i dajemy mu trochę odsapnąć.
- Na koniec należy odpiąć wakuometry i pozakładać wężyki/korki tak jak były.
Montujemy wszystko do kupy i wybieramy się na jazdę testową.
Po wykonaniu synchronizacji zdziwiłem się, że ten silnik potrafi tak równo pracować. Płynniej reaguje na gaz. U mnie bardzo dobrze widać efekty przeprowadzonej synchronizacji.
Jeszcze jedna ważna uwaga na koniec, narzędzie nie posłuży do dokładnego pomiaru podciśnienia a jedynie sprawdzenia czy podciśnienia w gaźnikach są równe. Nie należy się sugerować wartościami wskazywanymi przez wakuometry, ponieważ zdławiony przepływ gazu powoduje, że nie są to rzeczywiste wartości.
W ramach eksperymentu można kupić grubsze igły. Przy 0.5mm wskazówki wcale nie drgają, ale pokazują dość niskie ciśnienie. Przy kolejnych próbach wsadzę tam grubsze igły. Być może uda się uzyskać bardziej zbliżone do rzeczywistych pomiary. Można by poeksperymentować także z zaworkami zwrotnymi ze sklepu akwarystycznego
Na koniec kilka fotek ode mnie
To by było na tyle. Życzę udanych synchronizacji
Pozdrawiam
0 komentarzy